IGA ŚWIĄTEK BĘDZIE MIAŁA CIĘŻKO?! WIMBLEDON: ANALIZA LOSOWANIA | Super Tenis

Czy wierzycie w awans Igi Świątek do finału Wimbledonu? Piszcie w komentarzach ⬇

Skończcie te klepanie Jezu koszmarne losowanie złe wieści jakie że jest kolejny turniej sport niech się cieszą grą do jakiej rundy dojdzie to dojdzie na przyszły rok też jest wimbledon koszmar to jest słuchanie tego samego co roku ważne nie doznać kontuzji masakra 🥴🥴🥱🥱🥱🥱❤️

Przestńcie pieprzyć z tym fatalnym losowaniem, IGA jest pierwszą rakietą świata, to Jej przeciwniczki mogą tak mòwic. Kto kogo ma się bać??

Z Hubertem wszystko sie moze zdarzyc. Ostatnio gral bardzo, bardzo dobrze. Jest w dobrej formie i jeśli będzie grał równo to moze osiagnac tu wszystko. A nasz Hubert raz na ziemi, raz na niebie. Całym sercem jestem za Hubertem i w tym roku, na Wimbledon, ma wielka szanse zrobic cos unikalnego.

Zapytajcie wszystkie potencjalne przeciwniczki Igi czy sa zadowolone z tego ze na ich drodze jest słaba na trawie Iga Świątek. Pozdrawiam fachowców .

ni zgodzę się że na trawie trzeba grać slajsem - owszem pozwala się on bronić ale jako broń ofensywna jest mało skuteczny - topspinowe uderzenia Idze też na trawie mogą bardzo pomóc i wcale nie tym że wysoko kozioł jak na mączce będzie a tym że poprawiają "kształt" lotu piłki - wkręcają się do dołu i można trafić w kort grając pod dużym kątem do boku gdy prosta niska piłka poszłaby już w aut - z tym co Iga ma i potrafi można wygrać Wimbledon - największy problem to było utrzymanie równowagi przy zwrotach na trawie która jest śliska i Iga bała się zawsze wywrotki i kontuzji - to tylko kwestia przyzwyczajenia do nawierzchni a wyczuje przyczepność i wygra tak jak na mączce - właśnie w związku z tym że na trawie biega się wolniej i trudniej zawraca topspin Igi może dać wielką przewagę bo pozwala ostro zmieniać kierunek do boku i bardzo wydłużać drogę przeciwniczki do piłki

Uwielbiam to narzekanie po każdym koszmarnym losowaniu dla Igi, ale ja od kilku miesięcy zmieniłem podejście do drabinek Igi. Nie rusza mnie w ogóle gdy ma cięższą drabinkę, bo te groźne szybko mogą odpaść co wiele razy widzieliśmy nie tylko na Wielkich Szlemach w tym sezonie i w poprzednich latach, więc będzie co ma być. Iga rok temu miała jedną z łatwiejszych drabinek na Wimbledonie i zrobiła najlepszy wynik na tym turnieju, ale grała w Bad Homburg więc widzieliśmy jak poprawiła się jej gra na trawie, a teraz to jedna wielka niewiadoma, bo (słusznie) zrezygnowała z turniejów wcześniejszych, żeby odpocząć. Ale najlepsze będzie jeśli przy trudniejszej drabince zrobi taki sam wynik jak rok temu albo jeszcze lepszy. Choć tak szczerze to w tym sezonie mam zerowe oczekiwania do Wimbledonu. I nie chodzi o ciężką drabinkę, choć wydaje mi się że na AO miała jeszcze gorszą w tym sezonie, tylko wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują co dla niej jest najważniejsze w tym sezonie. Mam tak zerowe oczekiwania, że gdyby odpadła w meczu z Kenin w poniedziałek, to nic takiego się nie stanie, żadne trzęsienie ziemi, koniec świata, żałoba narodowa, tylko przyjmę to ze spokojem, choć pewnie wszystkie serwisy sportowe będą szerzyć pesymistyczne wnioski. A na AO też w pierwszej rundzie grała z Kenin i łatwo nie było. W drabince Igi są dziewczyny które są w formie i potrafią grać na trawie jak Putincewa, Pegula, i te mocno bijące z którymi się Idze ciężko gra (choć widzę że Osaki nie ma) jak np Garcia (jest na plusie Iga z Francuzką w H2H ale to jednak trawa), Ostapenko. Tegoroczny Wimbledon to jest taki turniej w tym sezonie, przez to że forma Igi na trawie jest wielką niewiadomą, skoro nic wcześniej nie grała, to większość rywalek Polki stawiam jako faworytki w meczach z Igą. Nawet gdyby doszło do finału Iga - Coco, to bym stawiał na Gauff, mimo tego jak Świątek dominuje w rywalizacji z Amerykanką. Jest to jedna z tych okazji w tym sezonie gdy większość dziewczyn może Polkę pokonać. A gdy odpadnie w pierwszym tygodniu to więcej czasu na odpoczynek przed IO i na trenowanie w Paryżu, jeszcze nie jedna będzie okazja żeby zdobyć Wimbledon. A moje zerowe oczekiwania do wyniku na Wimbledonie to nie jest pesymizm tylko spojrzenie na chłodno, biorąc pod uwagę jej przygotowania w tym sezonie, to co dla niej jest najważniejsze oprócz RG w tym sezonie, gdyby zagrała jakiś turniej przed Wimbledonem to miałbym większe oczekiwania tak jak rok temu, bo pokazała się z dobrej strony w Bad Homburg. A też ciężko żeby miała kiedy potrenować ale tak solidnie, skoro na mączce w każdym turnieju dochodzi do półfinałów i finałów. No chyba że kiedyś uzna, że ma gdzieś RG i skupi się tylko na sezonie trawiastym, ale jakoś ciężko mi w to uwierzyć.

Moze latwo nie bedzie ale przeciez jest najlepsza i mimo nielubianej nawierzchni ciagle ma szanse. Czas pokaze, bedziemy trzymac kciuki. Gdzies slyszalam ze serw na cialo pomaga na trawie, Iga ostatnio duzo serwuje na cialo, czy moze jej to pomoc?

Zgadzam się ze wspomnianym Lechem Sidorem że w tym sezonie trawiaste turnieje poświęciła na rzecz IO w Paryżu. Oczywiście fani tenisa i większość tenisistek stawia wyżej Wielkie Szlemy, tylko że Iga to nie "większość", ona ma inne zdanie na ten temat. Szanuję to jakie ma priorytety Iga w tym sezonie.

Iga jest #1 na świecie i sobie poradzi. Już raz wygrała w 2018 i teraz to powtórzy.

Fatalne losowanie dla Kenin.

Iga staje przed trudnym zadaniem jednak jest to szansa dla nas by zobaczyć Ige walcząca z górną elita gry na trawie, na każdym stopniu drabinki. Pomimo że jest to trawa, mysle ze w tym roku Iga dojdzie do finału i go wygra. Dla każdej zawodniczki która spotka się z Iga w tegorocznym Wimbledonie będzie to Dead End. Uliczka z której się nie wychodzi bez porażki. Nie skreślałbym Paolini która może dojść wysoko a dowcipem niebios tego roku byłby final Iga vs Jasmine.

No cóż. A ja w dalszym ciągu nie wierzę w losowanie. Wystarczy przypomnieć sobie jak jakiś czas temu miała podobne sytuacje. Kiedy ludzie zaczęli zwracać na to uwagę nagle wszystko się zmieniło. Czyli gdzie sport tam pieniądze. A gdzie pieniądze tam szwindle...

Iga Świątek w tym roku Wimbledon wrzucila w koszty. Focus jest na IO24 i problem będzie dopiero wtedy, gdy tam medalu nie będzie.

Co do turniejów na trawie to najlepszym rozwiązaniem byłoby gdyby trawę przedłużyć o miesiąc, dać jakieś 1000 przed Wimbledonem, i wtedy uważam że Iga czyniła by szybciej postępy na tej nawierzchni, a i tak jest lepiej. Przecież zeszłoroczny ćwierćfinał Igi na Wimbledonie to większość z nas przed tą imprezą w 2023 roku wzięła by w ciemno.

Wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem byłoby gdyby trawę przedłużyć o miesiąc, dać jakieś 1000 przed Wimbledonem, i wtedy uważam że Iga czyniła by szybciej postępy na tej nawierzchni, a i tak jest lepiej. Przecież zeszłoroczny ćwierćfinał Igi na Wimbledonie to większość z nas przed tą imprezą w 2023 roku wzięła by w ciemno.

Fatalny jest tytuł tej rozmowy. Skorzystam jak zwykle z anten Polsatu bo kocham tenis na trawie. To jest piękna dyscyplina i warto ją popularyzować. A nasze Panie będą i tak walczyły jak najlepiej potrafią.

Szczerze...Panowie... przestańcie Pierdolić...Ona jest i będzie najlepsza tenisistka na świecie...odbieranie jej wogule czego kolwiek jeśli chodzi o dyskusję czy ona wygra czy nie...Jest kurwa najlepsza tenisistka na świecie!!!!ona jest kurwa takim kozakiem,którego każdy powinien się bać...Wicie jak powinna ona być kwalifikowana...tym że kurwa jest numerem jeden i jest najlepsza i kurwa jest najlepsza...nawet jak się jej coś nie uda...or jest najlepsza na świecie sam ranking i to co robi to przeważa nad każdą zawodniczka...jest najlepsza i będzie najlepsza zawodniczka na świecie...nie porównujcie nikogo do niej...ok? Ona jest najlepsza na świecie i nikt jej tego nie zabierze...to jest nasza duma narodowa,mówmy Kowalskim i tejmosonie która nie wie o co chodzi w tenisie...(Ludzie nawet nie wiedzą jak wygląda wogule temat tenisa...).ONA JEST KURWa najlepsza na świecie i nikt jej tego nie zabierze...ona jest i będzie najlepsza na świecie tak...teraz jej nie wyjdzie to potem pozamiata...nigdy w życiu nie zobaczycie takiej kobiety, która zrobiła to dla nas!!!!

Będzie ciężko, Iga ma uczulenie na trawę

Najciężej mają te , które staną na jej drodze.