Moje 7 wskazówek jak zaplanować IDEALNĄ trasę na ROWER

Z góry sorry za jakość video mojego PYSKA (choć pewnych rzeczy nie da się naprawić 🫠😆), ale testowałem kilka nowych rozwiązań i akurat z kamerą poszło coś nie tak. Mam nadzieję, że chociaż dźwięk jest lepszy niż zwykle.🤡

Jako początkujący grawelowiec i użytkownik komoota, ktory zaczyna nauke obsługi owego oprogramowania i stawia w nim swoje pierwsze kroki... zauważyłem, że dobrym patentem przy ręcznym planowaniu trasy (w rejonie który eksplorujemy po raz pierwszy, nastawionym na leśne szutry) jest przybliżenie mapy i rysowanie sobie szlaku po oznaczonych dojazdach przeciwpożarowych. Są to najlepsze jakościowo drogi, które z reguły raczej nigdy Nas nie zawiodą. Polecam, dla każdego, kto również dopiero co, jest na takowym, początkującym etapie leśnego grawelowania.

Ja wsiadam na rower i jadę. Na mapę patrzę tylko, żeby określić czy trzymam założony kierunek. Przesadnie szczegółowe planowanie trasy, odbiera mi przyjemność z jazdy, bo muszę się jej trzymać, a tak to lus-blus, jadę gdzie mnie oczy poniosą. Przy okazji omijam te wszystkie "atrakcje turystyczne", które podpowiada mapa. Zazwyczaj i tak są, rozczarowujące albo zatłoczone.

U mnie wiatr decyduje o wszystkim. Rano zazwyczaj wieje słabiej więc staram się jechać pod wiatr żeby wracać z wiatrem albo pociąg. Pozdrawiam z Mogilna.

Jazda z wiatrem wydaje się fajna, ale w upale czasem powoduje problemy z chłodzeniem. Przy temperaturze 25 °C potrafi się zrobić naprawdę gorąco. Na potrzeby wycieczek rowerowych warto się zaznajomić ze stronką Windy, w szczególności funkcja radaru pogodowego. To praktycznie podgląd na żywo gdzie są opady. Windy, nomen omen, mapę prędkości i kierunku wiatru też dostarcza.

zgadza się, dobrą praktyką jest także przełączanie widoku mapy na zdjęcie satelitarne wtedy dokładniej można zweryfikować te odcinki oznaczone jako cienkie linie oraz częściej już się zdarzające zaorane drogi na odcinkach polnych... udręka to przedzierać się kilkaset metrów przez skraj suchego rzepaku widać że ktoś wcześniej również wpadł w takie tarapaty a przez wysokość krzaków nie da się dojrzeć ile jeszcze pozostało do przebrnięcia...

Jak zwykle top materiał mordo!

Dziękuję, ciekawy materiał 😊

Bardzo konkretny film, ogólnie świetny kanał, fajnie się Ciebie słucha

Bardzo fajny filmik 👍

Ja planuje w koomot, ale non stop podgladam kazdy fragment na strava szczegolnie te "czarne kreski" czy jest przejezdny. Wiadomo jak jest w miare gruba niebieska kreska to mozna jechac. Czasami wylaczam w komoot opcje trzymaj sie drog bo nie ma wgl drogi, a w stravie widze, ze duzo osob tamtedy jedzie. Naprawde polecam podgladac na stravie.

Szczerze. Siedziałem i planowałem przed komputerem. Ostatnio, na kiblu w telefonie, komoot wybierz z miejsca a do miejsca b, kolarstwo szutrowe. 3 min. A trasa zajebista;) sam bym w życiu tamtędy nie pojechał ;)

By zaplanować dobrze trasę potrzeba czasu ,którego często nie ja nie mam. Dla tego często w terenie mam niespodzianki ha ha .Ale jest to częścią przygody zawsze .Przynajmiej ja podchodzę do tego w ten sposób.Google maps i rower :) powinni tego zabrobić .Fajny odcineczek .Pozdro

Fajne. Wypróbuję. Wysłałem to chyba 10 osobom ;)

Fajny materiał leci subskrypcja I fajnie ze z tego samego miasta 😄 Gdzieś można Twoje trasy zobaczyć na Komoot zobaczyć? Może jakaś sobie pożyczę 😉

W filmie odradzasz czarne ścieżki z komoota a u mnie w okolicy bardzo przyjemna ścieżka pieszo-rowerowa po wale Wisły i to właśnie czarna. Aby było ciekawiej nawigacja głosowa komoota podczas jazdy sama określa to jako "długodystansowa ścieżka rowerowa". Jest to około 10 km równej kostki brukowej. Jedyny minus to piesi których czasami jest sporo ale lepsze to niż auta na równoległej 3-pasmowej drodze i sporadyczne światła w mieście. Aby było przyjemniej potem przechodzi w szuter i asfalt w kolejnych etapach już zaznaczonych jako ścieżka rowerowa. Łącznie dając 25 km bardzo przyjemnej trasy. Żeby nie było haszcze i zamknięte bramy tez trafiałem :) Raczej chciałem podkreślić że pod czarną nitką też można trafić super trasę.

czesc swietny materiał. czy Koomot jest de best? ja czasem planuje w Locus ale troche to mordęga. jakaś jeszcze warta apka ? moze Alltrails / Gpsies ?

Ja nigdy nie patrzę na wiatr. I tak co bym nie kombinował koniec końców i tak będę jechał przeciw niemu . Protip z pociągiem fajny - o ile nie mieszkasz w lubelskiem - dwie linie kolejowe na krzyż. W komoocie radzę wybrać rower mtb. Wtedy udowodnimy że rower potrafi jechać po pionowej dziesięciometrwej skarpie, albo udawać pociąg na moście kolejowym😁😁

W komoocie można również zanaczyć opcję i widzieć zielone kropki na trasie - są to zdjęcia drogi innych użytkownikmów

To co bym dodał do komootowego planowanoa trasy to jesli mieszkasz w okolicy gdzie jest troche górek to mozesz byc pewien ze komoot zaniży przewyzszenia o 25%, wiec trzeba zawsze sie szykować na cięższa trase niz apka to wskazuje. Strava z drugiej strony zaqsze zaniza czas jazdy. Wrzucasz tam trase Mtb 100km i 2000m przewyzszen, a strava napisze ze zajmie ci to 5-6h